czwartek, 11 lutego 2016

Jak zostać królową? Wydawać by się mogło, że wyjścia są dwa- przyjście na świat w odpowiedniej rodzinie albo wyjście za mąż za księcia. A jednak nie tylko, ponieważ jest też trzecia droga- odpowiednia dieta. Zanim jednak, Droga Czytelniczko, zmienisz swoje nawyki żywieniowe, musimy ostudzić Twój zapał- pisząc o królowej mamy na myśli pszczoły. Warto jednak przeczytać ten tekst, ponieważ- jak to zwykle bywa- my również możemy czerpać korzyści z produktów pszczelich, a dokładniej z jednego z nich, który jest istnym cudem.

Fot. Waugsberg
Matka pszczela składa jaja, z których powstają trutnie (z jaj niezapłodnionych) i robotnice (z jaj zapłodnionych). Po wyjściu z jaja larwy pszczele przez pierwsze trzy dni karmione są mleczkiem pszczelim. Po odpowiednim czasie powstają z nich pszczoły robotnice lub trutnie. A co stałoby się, gdyby larwę dłużej karmić mleczkiem, na przykład przez sześć dni? Wtedy powstaje matka pszczela- królowa.  Robotnica żyje tylko 5- 6 tygodni, a matka do 5 lat. To wszystko tylko dzięki karmieniu mleczkiem.  Czym w takim razie jest ta substancja, skoro pod jej wpływem dzieją się w ulu takie ciekawe rzeczy? Jest to wydzielina gruczołów gardzielowych i żuwaczkowych młodych pszczół robotnic, zwanych karmicielkami.  Wydzielane przez nie mleczko nie tylko jest wykorzystywane do karmienia larw, ale także matki pszczelej. Ma ono jasnokremową barwę, charakterystyczny zapach i cierpki smak. A teraz rzecz najciekawsza- jego skład chemiczny jest niezwykle bogaty. Zawiera cukry (glukozę, fruktozę, sacharozę, rybozę), mnóstwo białek (albuminy, globuliny, lipoproteiny i glikoproteiny), neurohormon (acetylocholinę), witaminy B1, B2, B6, B12, PP, kwas pantotenowy, kwas foliowy i biotynę. To tylko część związków chemicznych jakie możemy odnaleźć w mleczku pszczelim. Z racji tego bogactwa posiada ono właściwości odżywcze i lecznicze. Używane jest jako odżywka dla osób starszych i osłabionych po operacjach. Mleczko pszczele szeroko stosowane jest w leczeniu chorób skóry, liczne wyniki badań pokazują, że działa ono pozytywnie w przypadku takich chorób jak toczeń rumieniowaty, łuszczyca i atopowe zapalenie skóry. Z racji dobroczynnego wpływu na skórę, jest ono również szeroko stosowane w kosmetyce jako dodatek do kremów, maseczek i balsamów. Działa  regenerująco, pobudza metabolizm komórkowy, redukuje zmarszczki i przebarwienia skóry, jest bardzo dobrym przeciwutleniaczem dzięki czemu spowalnia procesy starzenia. Można powiedzieć, że mleczko pszczele to iście królewski pokarm, więc warto po niego sięgnąć, w końcu każdy chciałby być królem lub królową.